Perspektywa Alice
Czekałam w studiu na Sophie , która miała przy prowadzić jakiś sławny zespół. Wszystko było już gotowe: scenografia , aparat. Zaczęłam się trochę niecierpliwić. Ale w końcu za drzwiami usłyszałam głośne śmiechy. Nic nowego. Sophie często łapie dobry kontakt z gwiazdami które przychodzą do studia. Drzwi się otworzyły i weszła Sophie oraz dobrze znany mi zespół One Direction. Lubiłam ich ale nie byłam fanką.
- Chłopaki to jest Alice. Moja przyjaciółka będzie wam robić zdjęcia do magazynu- przedstawiła mnie Sophie.
- Hej jestem...... - próbował powiedzieć jeden z chłopaków ale błękitno oki blądyn odepchnął go i podszedł do mnie.
- Jestem Niall. Bardzo miło mi cię poznać - powiedział i wyciągnął do mnie rękę.
- Mi też cię miło pozoznać.
-Jestem Zayn - przedstawił się chłopak, który przez Nialla prawie się nie wywalił. Żucił w jego stronę gniewne spojrzenie i uśmiechnął się do mnie.
- A ja jestem Louis - widać że cała ta sytuacja bardzo go rozbawiła.
- Harry.
- A ja jestem Liam.
- Alice, pamiętasz jak wczoraj zastanawiałyśmy się kto się nowy na naszą ulicę wprowadza??- zapytała mnie z radością w głosie Sophie.- To chłopcy będą nowymi sąsiadami.
Nie mogłam w to uwierzyć. Muszę przyznać że Niall bardzo mi się spodobał. Mieszkanie obok niego i reszty to naprawdę super sprawa. Ale żeby nie wyglądało, że strasznie się ekscytuję żuciłam tylko krótkie :
-To świetnie, ale mamy dużo pracy więc lepiej zaczynajmy.
Chłopcy stanęli w wyznaczonym miejscu a ja tłumaczyłam im jak mają stać i jakie miny robić. Nie zaprzeczę, że wyglądali sexownie. W ubraniach uszykowanych przez Sophie było im do twarzy. Sesja pezbiegła szybko i sprawnie.
- No chłopcy na dzisiaj koniec a po jutrze wasze zdjęcia ukarzą się na okładce. Bardzo dobrze wam poszło.
- A więc jeżeli nie macie nic przeciwko to możecie do nas teraz wpaść to się bliżej poznamy- zaproponował Zayn. Chyba wpadła mu w oko Sophie, ponieważ cały czas się na nią patrzył .
- Jasne, czemu by nie - zgodziła się moja uradowana przyjaciółka.
- No to wy pojecdzie z Sophie do domu a ja z Alice się trochę przespacerujemy , co ty na to?? - zapytał mnie uśmiechnięty Niall. Ucieszyłam się.
- Oczywiście z przyjemnością
Wszyscy spojrzeli na nas dziwnym wzrokiem na co ja zareagowałam lekkim śmiechem.
Wzięłam torebkę i razem z Niallem wyszliśmy ze studia.
No i jest 2 rozdział. Jeszcze może dzisiaj pojawi się nowy rozdział z perspektywy Nialla. Mam nadzieje że wam się spodoba a jeżeli tak to proszę komentować .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz